Top Pracodawcy. Jak wygląda praca w T-Mobile?
Są liderem na rynku, cenią współpracę, doświadczenie klienta i rozwój. Jak się pracuje w T-Mobile i w jakim kierunku zmierza ta organizacja? O tym opowiedzą Piotr Jesionek, Dyrektor Departamentu Infrastruktury w #MagentaTeam, i Rafał Federowicz, Dyrektor Departamentu Sieci w #MagentaTeam.
Jak wygląda praca w T-Mobile? Jakie cechy powinien mieć pracownik, który chce być częścią tej organizacji? I jakie znaczenie w całej tej historii ma kolor magenta? O tym, jak wygląda workflow w T-Mobile mówią Piotr Jesionek i Rafał Federowicz, technologiczni liderzy z #MagentaTeam.
Nasi pracodawcy. Jak wygląda praca w T-Mobile?
Co warto wiedzieć o T-Mobile? Co wyróżnia waszą firmę na rynku?
Piotr Jesionek: Najważniejsze są doświadczenia naszych klientów – indywidualnych, biznesowych oraz wewnętrznych. Sami budujemy i rozwijamy rozwiązania, pracujemy z szerokim stackiem technologicznym, automatyzujemy, działamy tu i teraz, bo każda mikrosekunda ma znaczenie, kiedy mówimy o sieci. CI/CD, CX, agile to nasz magentowy sposób pracy.
W tym roku stawiamy głównie na: krótszy time to market, cloudyfikację, modernizację sieci, rozwój 5G, stworzenie systemu informowania o awariach, zmniejszanie liczby reklamacji i wzrost stabilności sieci.
Rafał Federowicz: Tak mówimy o sobie oficjalnie. A tak od siebie – to, co lubię w naszej firmie, to brak hierarchiczności (mimo, że jesteśmy ogromną firmą). Struktura i kultura wyglądają tak, że gdy chcesz coś załatwić lub masz pomysł – idziesz i bezpośrednio o tym rozmawiasz. Hasło #ŻycieToRozmowy jest odzwierciedleniem tego, jak działamy, bo oprócz tego, że tworzymy technologię pozwalającą rozmawiać (przez telefon czy Internet), to sam biznes ciągnięty jest przez ludzi, którzy ze sobą gadają. Wymiana wiedzy i śmiałe mówienie o błędach to też coś, co cenię.
PJ: Do tego wszystkiego dodałbym, że jesteśmy firmą, która dostarcza JAKOŚĆ. A za jakością też idzie wszystko to, co jest z tyłu, czyli sprzęt, innowacyjne i nowoczesne technologie, bezpieczeństwo, dbanie o redundancję. A do tego stale rozwijamy nasze (już bogate) portfolio produktowe, nie tylko telekomunikacyjne. Jesteśmy rynkowym liderem i w najbliższych miesiącach jeszcze bardziej będziemy mogli to pokazać, dzięki najlepszemu paśmie C, który otrzymaliśmy dzięki ciężkiej i solidnej pracy całego #MagentaTeam.
Co to oznacza? Nad czym i jak teraz pracujecie?
RF: Dzieje się dużo! Dzięki 5G zmienia się wiele. I to nawet nie chodzi o to, że jest szybciej, więcej itd. Dzięki temu branża telekomunikacyjna staje się bardziej „IT-owa”. A w wielu aspektach wymaga większej eksperckości, dlatego stale się rozwijamy. Co to znaczy? Np. Cloud – na którym stawiamy wirtualizację czy konteneryzację – musi być kompletny, świadomy, z pełnym funkcjonowaniem 24/7. Chmura w telco oprócz tego, że ma działać ma mnóstwo dodatkowych krytycznych elementów tj. czas odpowiedzi aplikacji, który nie może wynosić parę sekund, tylko milisekundy! Co więcej, sami piszemy aplikacje na Clouda i tworzymy własne rozwiązania dopasowane do zaawansowanych potrzeb technologicznych.
PJ: Ale to nie wszystko, bo jak wspomniał Rafał, dzieje się naprawdę dużo i nie zatrzymujemy się. Działamy technologicznie w obszarach klientów prywatnych, biznesowych, ale też i na potrzeby wewnętrzne.
Wszystko po to by iść wraz ze zmieniającym się światem i potrzebami naszych odbiorców. Także – nudy nie ma.
Jaka misja przyświeca waszej organizacji i jak dbacie o jej realizację w ramach kultury organizacyjnej waszej firmy?
RF: Mówimy, że tworzymy Customer Centric Technology i tak samo jest z podejściem do projektów. Flow z reguły wygląda tak, że ktoś przychodzi z pomysłem (opartym na realnych potrzebach klientów), przedstawia konkretnej grupie ludzi i robimy deep dive tematu i feasibility study z różnych perspektyw. Jeśli projekt przejdzie przez wszystkie benchmarki i kryteria stawiany jest u nas jako oficjalny projekt i idzie dalej.
Nawiązując jeszcze do pierwszego pytania – to, że jesteśmy firmą tak zorientowaną na wytwarzanie produktów i usług (ze stale powiększającym się portoflio) jest naprawdę fajne i jest siłą tej organizacji.
PJ: Do tego wszystkiego dodałbym, że z jednej strony podążamy za najnowocześniejszymi rozwiązaniami i kierujemy się w stronę przyszłości, ale nie zapominamy o jakości, o której wcześniej wspomniałem. Nie oznacza to, że jesteśmy powolni w swoich działaniach, ale nie chcemy ślepo podążać za tym co wydaje się nowe i trendujące.
Chcemy, by to, co tworzymy, było oparte na realnych potrzebach naszych klientów i gwarantowało zaspokojenie ich oczekiwań.
RF: A żeby to osiągać – współpracujemy. To ludzie, którzy są proaktywni, z pomysłami i zaangażowaniem budują sukces tej firmy. Magentowa kultura to taka, w której jesteśmy świadomi błędów i potknięć. Bo błędy można popełniać, ale najważniejsze jest to, by czerpać z nich lekcję. I tak samo jak dzielimy się wiedzą, chcemy się dzielić doświadczeniami (również tymi złymi) – dzięki czemu stale się rozwijamy jako eksperci, ale i firma.
PJ: Tak. To, co w naszej kulturze jest ważne i fajne, to wartość „Jesteśmy w tym razem”. Gdy mamy projekt do dowiezienia, czerpiemy ogromne inspiracje z tego, jak dzielimy się wiedzą i wzajemnie wspieramy. Chcemy pracować z osobami otwartymi i chętnymi do współpracy, bo na co dzień praca każdego z obszarów (nie tylko technologicznych) wpływa na wzajemne efekty, które osiągamy. Nie zamykamy się w silosach, a wręcz stawiamy na kooperację międzydziałową i bezpośredni kontakt.
A jak wyobrażacie sobie idealnego kandydata, czyli osobę, która szybko wpasuje się w zespół? Jakie cechy powinna posiadać taka osoba?
PJ: Nie chciałbym, albo nawet nie potrafiłbym wskazać jednego role-model kandydata czy kandydatki. Cenimy różnorodność, w zależności od projektu czy obszaru mamy inne potrzeby i chcemy budować szerokie grono specjalistów i specjalistek. Z pewnością jednak będą się tu czuć dobrze osoby ambitne, proaktywne i zaangażowane w to co robią. Taki zestaw cech daje ogromne szanse na długi i ciekawy rozwój w firmie.
RF: Tak jak Piotr mówi – nie ma jednej dobrej odpowiedzi, ale podejście zgodne z naszą kulturą pracy to podejście proaktywne.
Można tu robić wspaniałe rzeczy i mega interesujące projekty, ale musi ci się po prostu chcieć pracować, angażować, zadawać pytania, rozmawiać z ludźmi, dzielić się wiedzą. Taka właśnie postawa pozwala na rozwój w tej firmie i dokonywanie super rzeczy.
No właśnie, to jak wygląda kwestia rozwoju pracowników?
PJ: Nasze dotychczasowe działania, jak i strategiczne plany, pokazują, że jesteśmy dalej rozwijającą się i inwestującą firmą. Inwestujemy nie tylko w nowe technologie, ale przede wszystkim w ludzi i ich rozwój, bo bez nich ta technologia nie zadziała. Wykorzystujemy rozmiar firmy i różnorodność produktową, którą tworzymy do tego, by stwarzać możliwości przekwalifikowania się w różnych obszarach. Promujemy kulturę ciekawości i próbowania nowych rzeczy. Najlepiej się o tym przekonać – aplikując i dołączając do nas.
Jakie są plany na przyszłość? Gdzie T-Mobile i #MagentaTeam będzie za kilka lat?
RF: Customer-obsession jest zaszyte w DNA naszej firmy, ale chcemy iść w tym kierunku jeszcze bardziej, lepiej, precyzyjniej. Co to oznacza? Obserwujemy, analizujemy i działamy prewencyjnie, a to wszystko po to, by klienci doświadczali naszej technologii na najwyższym poziomie. CX zredefiniował przez ostatnie lata wiele procesów jakie dzieją się po naszej stronie i punkt widzenia tego co tworzymy.
Najważniejsze jest to, by wejść w buty klienta i robić rzeczy, z których klient będzie faktycznie korzystać i które dadzą mu wartość. I dalej będziemy iść tą drogą!
PJ: Ze swojej strony widzę, że kierunek, w którym idziemy jako T-Mobile, czyli 5G, korzystanie z szeroko pojętego FTTH, dostarczanie dobrego contentu – to jest przyszłość. Poza tym jeszcze szerszy rozwój na rynku B2B, bo dzięki rozbudowanemu 5G możemy dostarczyć naprawdę innowacyjne rozwiązania zmieniające przyszłość biznesu. Musimy i będziemy wychodzić naprzeciw oczekiwaniom klientów z sektora prywatnego, dostarczając bogaty wachlarz usług – nie tylko jak najlepszy Internet. W końcu lepiej kupić Internet, TV, abonament na usługi głosowe, a do tego jeszcze streaming audio, video i inne rozwiązania w pakiecie, nie każdy z osobna, prawda?
RF: Zdecydowanie – cloudyfikacja i unifkacja usług, poszerzanie portfolio i globalizacja dostępu to ścieżka, którą będziemy podążać w najbliższym czasie. Nie wiem, czy już wiecie, ale np. jako klienci T-Mobile możecie korzystać z szerokiego wachlarza zniżek i promocji w aplikacji na globalną skalę.
Np. jedziecie do Chorwacji na wakacje, odpalacie Magenta Moments w apce i korzystacie z lokalnych zniżek zakupowych czy do lokali gastronomicznych. I to właśnie są te najlepsze doświadczenia, którymi się napędzamy.
Piotr Jesionek. Dyrektor Departamentu Infrastruktury w #MagentaTeam. Z telekomunikacją jestem związany zawodowo 25 lat. W tym 20 w grupie Deutsche Telekom. Obecnie odpowiadam za Infrastrukturę T-Mobile Polska. Dlaczego to ciekawy obszar? Bo każda usługa, z której korzystają nasi Klienci jest oparta o jakąś infrastrukturę – poczynając od światłowodu, po łącza dostępowe radiowe, elementy aktywne, sieć transmisyjną itd. W naszym obszarze opiekujemy się również Data Center i cloudem prywatnym, w którym działamy wewnętrznie i zewnętrznie.
Rafał Federowicz. Dyrektor Departamentu Sieci w #MagentaTeam. Sieć i telekomunikacja towarzyszy mi przez całą karierę – już od 30 lat, a w T-Mobile Polska jestem już drugi raz. W moim obszarze sprawujemy pieczę nad usługami radia i core: Piotr tworzy i dba o infrastrukturę, na której ja potem działam dostarczając całościowo usługi konwergentne w oparciu o potrzeby klientów a także innowacyjne rozwiązania z zakresu IoT, Smart City, Campus Network i M2M.
Komentarze