Osiem lat w jednej firmie. Co trzyma pracowników tak długo?

Osiem lat w jednej firmie. Co trzyma pracowników tak długo?

W czasach gdy zmiana pracy co 2-3 lata jest normą, zatrudnienie osiem lat w jednej firmie brzmi jak science fiction. A jednak w 35-osobowej firmie iGamingNuts udaje się zatrzymać pracowników na lata. Co sprawia, że ludzie zostają na dłużej i nie myślą o ucieczce?

Autorką artykułu jest Natalia Iwaszko, HR Manager, która dzieli się doświadczeniem i obserwacjami z pracy dla iGamingNuts, właściciela portalu legalnibukmacherzy.pl. Doświadczeniem i perspektywą dzielą się również sami pracownicy, których wieloletni staż stał się inspiracją dla tej analizy.

Rynek przyzwyczaił nas do rotacji, świeżych startów i awansów zdobywanych skokami między firmami. Utrzymanie pracownika przez pięć lat jest rzadkością, a utrzymanie go przez osiem lat – fenomenem.

A jednak w 35-osobowej firmie iGamingNuts to rzeczywistość. I to bez rozbudowanych struktur czy korporacyjnej hierarchii.

Co sprawia, że ludzie tu zostają? Sprawczość, zmiana i atmosfera, która buduje prawdziwą przynależność.

„Polubiłam swoje zadania i emocjonalnie związałam się z firmą… mam poczucie, że część jej sukcesów wynika z mojej pracy” – mówi Natalia, która pracuje tu od 8 lat.

„Pracuję w branży, która ciągle się zmienia, więc nie ma miejsca na nudę. Zespół też się rozwijał – z małej grupy kilku osób przeszliśmy do ponad 30-osobowej firmy działającej na różnych rynkach” – dodaje Ania (8 lat stażu).

„Zżyłam się z ludźmi – tworzymy fajną ekipę kreatywnych osób” – podsumowuje Ada (7 lat stażu).

Kariera bez zmiany firmy? Tutaj to możliwe

Kluczową przewagą małej firmy nad korporacją jest zdolność do szybkiego dopasowania roli do osoby i szybsza możliwość „zaopiekowania” nowych kompetencji.

Nie zawsze jednak jest to łatwy i naturalny proces, więc nie każde wyższe stanowisko można zaopiekować awansem wewnętrznym. Jednak w firmie jest wiele przykładów pokazujących, że rozwój wewnątrz organizacji jest doskonałą drogą. W świecie, w którym zwykle „idzie się po rozwój na zewnątrz”, iGamingNuts stara się umożliwiać awans krok po kroku, w ramach tej samej organizacji.

Wewnętrzne awanse w iGamingNuts wyglądają jak gotowe case study z podręcznika HR:

„Zaczynałam jako asystentka biura, potem specjalistka, a dziś jestem office managerem” (Marlena – 7 lat stażu)

„Od młodszego specjalisty do koordynatora jednego z najważniejszych projektów” (Ada)

„Pokonałam wymagającą drogę od specjalisty do managera, który ma realny wpływ na strategię” (Natalia)

Dla części zespołu fundamentalna była zmiana wewnętrznej roli, która umożliwiła dalszy rozwój i wyeliminowała potrzebę szukania nowej posady:

„Zatrzymała mnie możliwość rozwoju, jakiej wcześniej nie miałam” (Anita, 6 lat stażu)

Śniadania, spacery i jubileusze. Benefity, które naprawdę działają

iGamingNuts stara się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom pracowników. Benefity wykraczają poza rynkowe standardy (opieka medyczna, karta sporta, dofinansowanie nauki języków). Najważniejsze są te, które autentycznie wzmacniają więź i wywołują uśmiech na twarzach członków zespołu.

Najbardziej ceniony benefit to ten związany z jubileuszem zatrudnienia – dodatkowe wynagrodzenie plus dodatkowe dni wolne. 

Istotne jest dbanie o atmosferę w biurze: codzienne śniadania pozwalają spotkać się na początku dnia, porozmawiać, wymienić pomysły i po prostu dobrze zacząć dzień. Od września firma działa w nowym biurze, ale w tym samym budynku. Zadbano o to, aby zmiana nie wpłynęła na komfort komunikacyjny pracowników, dzięki temu ich codzienna rutyna nie została zaburzona.

Ceniony benefit to również wyjazd integracyjny. Co roku skrupulatnie przygotowany jest z myślą o realnym wypoczynku (kameralne hotele, agroturystyka, zaplecze wellness) i nietuzinkowych atrakcjach (plenerowa gra kryminalna, integracyjne gry terenowe, sporty wodne).  

Elementami wzmacniającymi więź są wspólne posiłki, w tym uroczysta kolacja, pełna śmiechu i ciepłej atmosfery. Ich celem jest tworzenie takich chwil, które po prostu dobrze wspomina się później – bez żadnego nadęcia. Czasem wystarczy wspólne 10 minut, aby zbudować relacje, stworzyć poczucie sensu i przynależności do miejsca, w którym się pracuje.

„Poranna kawa i krótka rozmowa z zespołem – to pomaga dobrze rozpocząć dzień” (Marlena)

„Codzienny spacer przedpołudniowy – to mój rytuał” (Ada)

„Dziesięciominutowy spacer przed lunchem porządkuje myśli i oddziela stres od zadań kreatywnych” (Anita)

„Lubię nasze biuro, które jest nowe i designerskie. Przyjemnie jest wypić poranną kawę w miłym otoczeniu i z fajnymi ludźmi” (Ania)

Atmosfera: autentycznie dobra, nie „katalogowa”

Większość ofert pracy obiecuje świetną atmosferę, ale to dopiero praca wewnątrz organizacji i codzienne spędzanie czasu w biurze weryfikują to zapewnienie. iGamingNuts udowadnia, że dobrą atmosferę można stworzyć autentycznie. To właśnie wzajemne wsparcie, humor i styl pracy ludzi nadają firmie charakter:

„Mamy bardzo przyjacielską atmosferę, bez strachu i konfliktów” (Ada)

„Lubię momenty, gdy w biurze słychać śmiech i czuć, że tworzymy coś razem” (Marlena)

„Swobodna, niekorporacyjna atmosfera, życzliwi ludzie” (Anita)

Długi staż = brak rozwoju? Niekoniecznie

Często długi staż pracy jest mylnie interpretowany jako zawodowa stagnacja, “ospałość”. W iGamingNuts jest odwrotnie. Nawet na stanowiskach, gdzie trudniej o spektakularny awans, dba się o to, aby obowiązki ewoluowały, zmieniała się odpowiedzialność. To sprawia, że rutyna nie wkrada się tak szybko i nawet po latach nowe zadania potrafią zaskoczyć.

„Przez osiem lat moje zadania całkowicie się zmieniły – to motywuje do działania” (Natalia)

„Każdy dzień wygląda trochę inaczej. Nie da się popaść w rutynę” (Marlena)

Długi staż w tej firmie bywa więc dowodem rozwoju, a nie jego braku. To powoduje, że organizacja stara się dostrzegać potencjał pracowników, angażować ich do najbardziej dopasowanych zadań czy zmieniać ich obowiązki w zależności od posiadanych kompetencji.

„Stagnacja jest wtedy, kiedy przestajesz oczekiwać wyzwań albo zbyt często słyszysz odpowiedź 'nie’ na swoje pomysły” (Anita)

„Największe poczucie sensu daje mi to, że widzę realne efekty swojej pracy – wyniki kampanii, rozwój projektów, które współtworzę” (Ania)

W iGamingNuts długi staż to nie przypadek. To rozwój bez stresu kolejnych rekrutacji. Stabilność, która nie nudzi. Relacje, które sprawiają, że poniedziałki nie bolą.

I ludzie, którzy naprawdę chcą ze sobą pracować. W obecnych czasach to warte więcej niż najbardziej rozbudowany pakiet benefitów.

HR Manager w iGamingNuts

Jak pracować by nie żałować w dobie AI

Czytaj także