Jak w UX-owy sposób stworzyć podcast… o UX?
Ostatnie dziesięciolecie naznaczone było wieloma przełomowymi wydarzeniami na wielu płaszczyznach, w tym technologicznych. To właśnie 10 lat temu zaprezentowany został pierwszy iPad oraz zaczął działać Uber. Spopularyzowały się elektryczne hulajnogi, a i VR jest na wyciągnięcie ręki (najczęściej do portfela, po jedyne kilkadziesiąt złotych na podstawowy model gogli). Ten okres to także znacząca zmiana w postrzeganiu technologii w Polsce. Zauważono bowiem wreszcie, że rozwiązania cyfrowe nie powstają wyłącznie dla grupy zapalonych maniaków, ale mają służyć przede wszystkim masowemu klientowi. Hasła takie jak “dostępność”, “użyteczność” czy wreszcie “user experience” na stałe weszły do technologicznego dyskursu.
Spis treści
Czy ten popularny dzisiaj “UX” jest jednak zarezerwowany wyłącznie dla największych witryn oraz aplikacji? Czy w oparciu o zasady, narzędzia i proces UX-owy można stworzyć kubek, food-trucka, albo… podcast? Można! I to nawet podcast o UX.
Autorami tekstów są Krzysztof Miotk, UX Researcher, współtwórca podcastu branżowego UX po Godzinach i wykładowca akademicki. W swojej pracy wykorzystuje doświadczenie biznesowe zdobyte m.in. jako strateg marki szkoleniowej i koordynator projektów. Jako Badacz UX prowadził badania dla takich marek, jak BLIK, Asseco, Santander BP, Alior Bank, Tubądzin czy T-Mobile, oraz Szymon Trzepla, na co dzień projektant UX w branży finansowej. Swoją empatią i wiedzą o użytkowniku wspiera biznes podczas wdrażania nowych rozwiązań. Po pracy, jako niespełniony radiowiec, wyżywa się w podcaście UX po Godzinach. Inspiracji do pracy i projektów najczęściej szuka w górach… surowych danych. 🙂 Wierzy, że UX i nauka idą ramię w ramię. Ponadto entuzjasta technologii i wielbiciel ciekawostek wszelakich.
Czym jest UX?
Może najpierw rozbijmy definicję user experience na czynniki pierwsze. Sama nazwa sugeruje nam, co jest jego istotą – doświadczenie użytkownika. Niezależnie od tego, z czym mamy do czynienia, obcowanie z różnymi przedmiotami niesie ze sobą jakieś doświadczenie, nawet nieświadome. Teraz rolą UX jest jedynie (albo aż) dostarczenie nam metod, aby to doświadczenie:
- zbadać,
- poprawić,
- wdrożyć w lepszej formie!
Nic nie stoi zatem na przeszkodzie, aby te same metody, które wykorzystujemy do budowania propozycji wartości czy badania satysfakcji, przekleić z trendy aplikacji do podcastu w internecie. Tylko jak się za to zabrać?
Ustal swój cel
Każde przedsięwzięcie powstaje w jakimś celu. Na tym etapie trzeba być ze sobą brutalnie szczerym i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy nasz np. kanał na YouTube powstaje, bo chcemy się nauczyć montować filmy, podzielić ze światem swoimi wrażeniami z wycieczek, czy może zarabiać na reklamowaniu kosmetyków. Ten cel i motywacja są kluczowe, bo żadna analiza ani canva nie odpowie na to pytanie za nas.
My swoją motywację i cel znaliśmy, więc przeszliśmy do wypisania szczegółów, które pozwoliły nam ten obraz doprecyzować:
- Do kogo projekt ma trafić?
- Co jest dla nas sukcesem projektu?
- Skąd będziemy wiedzieć, że osiągnęliśmy sukces?
- Od kogo zależy sukces projektu?
- Czym ten projekt ma nie być?
Zapisanie takich założeń, najlepiej poprzedzonych researchem, nie tylko daje motywację do pracy, ale pozwala wyciągać konkretne wnioski w późniejszym terminie.
Poznaj swoją grupę docelową
W branży UX dużo się mówi o słuchaniu użytkowników. Ma to oczywiście swoje odzwierciedlenie w lepiej dopasowanych produktach bądź usługach, ale co jeśli tych użytkowników jeszcze nie mamy, bo produkt dopiero powstaje? Z tym wyzwaniem również musieliśmy się zmierzyć podczas tworzenia naszego podcastu.
Budżet nie pozwalał nam na wynajęcie rekrutera, więc wzięliśmy sprawy w swoje ręce, korzystając z dwóch sposobów.
Pierwszy sposób – znajomi. Obaj byliśmy już praktykami, pracującymi na co dzień w tym środowisku, więc nasi znajomi z pracy, konferencji lub meet-upów byli naszymi potencjalnymi słuchaczami. Chcieliśmy do nich dotrzeć i ich zrozumieć. Dotarcie nie było trudne, ale wymagało dozy odwagi – udostępnienia posta czy pisania wiadomości prywatnych, brzmiących mniej więcej: „Hej! Mamy pomysł, do końca nie wiemy, jak to będzie wyglądało i czy się uda, ale poświęć nam, proszę, swój czas”. Na szczęście największą trudnością było właśnie przełamanie bariery, która tkwiła w głowie: co jeżeli zrobimy wielki szum, a potem się nie uda? Na szczęście z pomocą przyszła zasada „Jak spadać, to z wysokiego konia” i poszło nam łatwiej. Wielu znajomych wypełniło nasze ankiety (uściślając: kwestionariusze, metodologia CAWI), co dało nam pierwsze dane i pozwoliło pójść dalej.
Drugi sposób – bądź tam, gdzie użytkownik. Słynne jest powiedzenie: „Nie przyszła góra do Mahometa, Mahomet przyszedł do góry” i my staliśmy się UX-owym Mahometem 😉 Szukanie respondentów zazwyczaj oznacza przekopywanie grup na Facebooku czy LinkedInie oraz forów internetowych, na których przebywają nasi odbiorcy. Z uśmiechem na twarzy musimy przyznać, że trochę poszaleliśmy w tym temacie, bo postanowiliśmy dosłownie „wyjść do użytkowników”. W tym celu Krzysiek udał się na poznańskie wydarzenie „UX Piwo” z narzędziem, które często kojarzy się z Design Thinking, czyli karteczkami post-it. Podczas luźnych pogawędek nasi potencjalni odbiorcy dostawali pytania, na które mogli odpowiedzieć, zapisując swoje myśli na tych właśnie karteczkach. I tak otrzymaliśmy całą masę danych, które wystarczyło dodać do wcześniej pozyskanych informacji i zestawić z hipotezami.
Przygotuj strategię działania
Kolejnym krokiem było określenie działań, które pozwolą nam osiągnąć założone cele. Na to składały się zarówno kwestie oczywiste i nie do ominięcia, jak np. prowadzenie rozmów w sposób atrakcyjny, ale też takie, które pozwalały nam osiągnąć pewną przewagę – zadbanie o jakość nagrania czy eksponowanie UX po Godzinach w grupach docelowych.
Aby dodać tym zadaniom więcej kontekstu i zwizualizować sobie ich priorytet, każde z nich umieściliśmy na wykresie. Oś pionowa wskazywała wartość dla słuchacza, a pozioma koszt/trudność wykonania tego zadania. Dodanie tych informacji pozwoliło nam zoptymalizować wysiłek na początku drogi i skupić się przede wszystkim na zadaniach dających najlepszy efekt, najniższym kosztem.
Aby jednak nie pozostawiać niczego przypadkowi czy ulotnej pamięci, te priorytety również trzeba było ustalić w klarowny sposób. Karteczki z zadaniami, wypisane w poprzednim ćwiczeniu, przypisaliśmy do jednej z trzech kolumn:
- MVP (ang. Minimal Viable Product) – czyli wersja minimum naszego podcastu: co obowiązkowo musi się w nim znaleźć.
- Kolejne iteracje – czyli co wprowadzimy w życie, gdy opanujemy bieżące działanie podcastu.
- Dalsza przyszłość – rozwiązania, które mogą mieć ciekawy potencjał, ale są poza naszym zasięgiem w najbliższym czasie.
Co z nazwą?
Zaczynając rozmowy o wspólnym projekcie, nie mieliśmy jeszcze pojęcia, jak mógłby się on nazywać. Pierwsze próby znalezienia odpowiedniej nazwy podjęliśmy wykorzystując piramidę skojarzeń. Zakłada ona rozpoczęcie pracy nad nazwą od wypisania haseł, idei, jakie chcemy przekazać naszym produktem. W przypadku UX po Godzinach wyszliśmy od słów: UX, radio, pewność, wiadomość, badania, codzienność, tworzenie, nauka i wielu innych. Następnie łączyliśmy te hasła w pary, starając się zredukować ich znaczenie do jednego wyrazu. W ten sposób pięliśmy się w górę piramidy, a u jej szczytu ukazał nam się bogaty znaczeniowo tytuł podcastu! A przynajmniej tak głosi teoria… Praktyka jednak pokazała, że nie zawsze pierwsza wybrana matryca czy technika kreatywna spisze się na medal. My próbowaliśmy wypełnić piramidę skojarzeń dwukrotnie i za każdym razem kończyliśmy z rezultatem poniżej oczekiwań.
Kiedy jednak nieco odświeżyliśmy głowy, wróciliśmy do tematu wyposażeni w starą dobrą broń – mapę myśli. Piramida skojarzeń wymagała od nas myślenia konwergentnego i zawężania pola pomysłów o połowę w każdym kroku. Okazało się jednak, że w naszym przypadku lepiej sprawdziło się podejście dywergentne, gdzie z każdego skojarzenia wynikało kolejnych kilka haseł, a przenikanie się idei następowało dużo naturalniej.
W efekcie uzyskaliśmy całą mapę przeróżnych propozycji nazw. W takim zbiorze stosunkowo łatwo przyszło wybrać nam kilka najciekawszych, a późniejsza krótka debata wyłoniła faworyta – UX po Godzinach!
Słuchaj użytkowników. A gdy jeszcze ich nie ma?
Masz cele? To kontroluj efekty
Wraz z hipotezami przyszło wyznaczanie celów naszego podcastu: “Ile chcemy mieć słuchaczy?”, “Ile lajków na Facebooku po pierwszym sezonie?”, “Co będzie naszym sukcesem biznesowym?” i wiele innych.
Wyznaczanie celów poszło nam łatwo, ale gorzej było z ich kontrolą. Zabrakło nam doświadczenia, aby robić to w najbardziej efektywny sposób.
Początkowo mierzyliśmy rezultaty nawet z tygodnia na tydzień, ciesząc się wzrostami. Możliwe, że na początku tak powinno być, ale z czasem zauważyliśmy, że to bezcelowe. Nie dało się oszukać prostej zasady mówiącej, że wskaźniki powinny mieć punkt odniesienia, a my, jako nowy produkt, nie mieliśmy do czego się odnosić.
Nauczyliśmy się jednak, jak ten punkt odniesienia zdobyć. Uznaliśmy, że każdy pomysł musimy wypuścić kilka razy, aby wiedzieć, co można poprawić i kiedy możemy uznać uzyskany rezultat za sukces. Dla przykładu: nasz pierwszy odcinek “UX po Godzinach EKSTRA”, który był filmikiem ze wskazówkami od praktyków, uzyskał w szybkim tempie 11 tys. wyświetleń. Jak na fanpage, który miał wówczas około 500 lajków, było to według nas niesamowite osiągnięcie. Jednak postanowiliśmy przetestować kilka rzeczy przy drugim filmiku z tej serii i gdy uzyskaliśmy ponad dwukrotnie lepszy wynik już wiedzieliśmy, że tamten zasięg był dobry, ale możemy wycisnąć więcej.
Obecnie ustaliliśmy sobie pewne przystanki “STOP” w podcaście, aby mieć czas na analizę błędów, co pozwala nam lepiej zrozumieć naszych słuchaczy, prelegentów oraz nasze oczekiwania.
Nie tylko testuj, ale również ulepszaj
Wspomniane wcześniej przystanki “STOP” nie miałyby sensu, gdyby nie służyły ulepszaniu naszego podcastu. Obecnie mamy najdłuższy przystanek – zakończyliśmy pierwszy sezon. Przeprowadziliśmy indywidualne wywiady pogłębione z naszymi słuchaczami i ponowiliśmy ankiety wśród prelegentów, aby wiedzieć, co można ulepszyć. Na jednej z branżowych konferencji zrobiliśmy warsztaty o Value Proposition, podczas których staraliśmy się lepiej odpowiedzieć na oczekiwania naszych gości. Przed nami jeszcze etap badania ilościowego wśród odbiorców oraz stworzenie warsztatów strategicznych, na które zaprosimy słuchaczy, aby razem z nami stworzyli koncepcję sezonu drugiego.
Mamy minimum kilkuset aktywnych słuchaczy każdego odcinka, więc naszą odpowiedzialnością jest bezustannie ulepszać ten produkt. Dlatego też oczywiście zapraszamy do współtworzenia naszego podcastu słuchaczy, prelegentów oraz partnerów zarówno obecnych, jak i nowych.
Do usłyszenia na Waszych ulubionych platformach podcastowych!
Krzysiek & Szymek
Źródło zdjęcia ilustrującego wpis: unsplash.com
Komentarze