Google wspiera branżę reklamową
Długi czas izolacji odbija swoje piętno na wielu branżach. Firmy uczą się funkcjonować na nowych zasadach, aby nie stracić klientów i odpowiedzieć na ich potrzeby. W takim przypadku z pomocą przychodzą światowi giganci technologiczni, udostępniając swoje narzędzia do powszechnego użytku.
Reklama dotąd wymagała sporej ekipy produkcyjnej z zewnętrznej agencji realizującej spoty wideo dla znanych marek. Oznaczało to dużą ilość osób na niewielkim obszarze planu zdjęciowego – coś, na co w obecnych okolicznościach nie można sobie pozwolić. Firmy zaczęły więc tworzyć materiały w warunkach domowych, stosując się do odgórnych zaleceń.
Plus kontynuuje swoją kampanię z Szymonem Majewskim, potrzebując do tego jedynie charyzmatycznej twarzy prezentera oraz tablicy i flamastra (reklamę zobaczysz tutaj). Bank Millennium idzie jeszcze o krok dalej, rezygnując z wszelkich materiałów pomocniczych. Wystarczy kamera i jasne nawiązanie do panującej obecnie sytuacji w scenariuszu. Można? Można.
Dla tych chcących stworzyć bardziej zaawansowane wideo z pomocą przychodzi Google. Na YouTubie znajdziemy darmowe narzędzie, w którym stworzymy animację, wykorzystując w tym celu dostępne szablony i własne materiały promocyjne. Dostęp do YouTube Video Buildera znajdziesz tutaj – wystarczy tylko podać swój adres e-mail. Jedynym ograniczeniem jest czas. Twoje wideo może mieć maksymalnie 15 sekund.
Jak takie rozwiązania wpłyną na rynek w świecie po pandemii? Możliwe, że wiele firm, dostrzegając ogromne oszczędności na realizacji materiałów wideo w nowych warunkach, na stałe zrezygnuje z astronomicznych budżetów reklamowych. Zamiast na spoty, stanowiące często przerost formy nad treścią, postawią na skromne acz treściwe materiały bazujące na prostym pomyśle.
Autorem artykułu jest Mateusz Białas.
Komentarze