HRakterna środa – czterodniowy tydzień pracy
Krótszy tydzień pracy to wielkie i niedoścignione marzenie, nieuchronna przyszłość, zagrożenie czy nawet gwóźdź do trumny biznesu? A może to kolejny krok do społeczeństwa wolnego czasu, który stanie się problemem dla mas? Jak to jest z tym 4-dniowym dniem pracy?
Spis treści
Paulina Leja. HR-owiec z wyboru, prawnik z wykształcenia, szkoleniowiec w NGO z sentymentu, a od niedawna również blogerka. Rozwija się w tematach employer brandingu, rekrutacji, doświadczeń pracowników i zarządzania zasobami ludzkimi, spełniając się w codziennej pracy w NeuroSYS, a także publikując artykuły na Just Geek IT w ramach HRakternej środy. Chce zastanawiać się nad tym jak świat powinien wyglądać, a następnie takim go tworzyć i właśnie tę misję nieustannie realizuje.
Czemu o tym rozmawiamy?
Kiedyś czas pracy nie był standaryzowany, w fabrykach właściciele stawiali wymóg pracy w określonych godzinach, a jeśli ktoś tego nie spełniał – zostawał z dnia na dzień bez środków do życia. Wraz z ruchami robotniczymi i ochroną pracownika od połowy XIX w. do połowy XX w. czas pracy został skrócony z ok. 80–90 godz. do 40–48 godz. w tygodniu.
Dziś w Polsce chyba nikt z pracowników nie wyobraża sobie, aby normy sprzed 150 lat stanowiły obowiązującą podstawę i wymóg do uzyskania pensji. Zaryzykuję stwierdzenie, że większość pracowników biurowych respektuje 40-godzinny tydzień pracy w rozkładzie poniedziałek – piątek, choć oczywiście dla wielu zawodów jest to nierealne. To pokazuje jednak, że pracodawcy i państwo mogą kreować rzeczywistość, w jakiej pracownicy się znajdują.
Wraz z postępującym popytem na wysoko wykwalifikowanych specjalistów coraz więcej pracodawców korzysta z tego prawa. Dzięki temu wychodzą oni naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom pracowników, szczególnie w branży IT, decyduąc się na możliwość pracy zdalnej w określonym wymiarze lub krótszy dzień pracy w piątek. Mniejsza część postanowiła natomiast przetestować 4-dniowy dzień pracy. Jakie to firmy? Czy takie rozwiązanie ma zalety? I czy w ogóle się sprawdza?
Jakie są opcje?
Zanim przejdziemy od odpowiedzi na powyższe pytania, zacznijmy od tego, jak można rozwiązać propozycję czterodniowego dnia pracy. Opcje w zasadzie są dwie. Skracamy tydzień pracy do czterech dni, ale zwiększamy wymiar pracy – np. pracujemy 4 dni po 9, 9,5 czy nawet 10 godzin, co daje odpowiednio 36, 38 lub 40 godzin tygodniowo. W przypadku Polski dwa pierwsze rozwiązania i tak będą wiązać się ze skróceniem tygodnia pracy (z 40 godzin).
Druga opcja to skrócenie zarówno roboczego tygodnia, jak i zachowanie dotychczasowego średniego tygodniowego czasu pracy w wymiarze 8 godzin dziennie, ale stosowanie go jedynie przez 4 dni – da to 32 godziny tygodniowo. Trzecią, ale nieco “oszukaną” wariacją na temat skracania tygodniowego czasu pracy, jest propozycja pięciodniowego dnia pracy po 6 godzin (co daje 30 godzin tygodniowo, czyli najmniej ze wszystkich propozycji).
Co przemawia za czterodniowym tygodniem pracy?
1. To marzenie wielu pracowników
Powiedzmy to na głos. Móc pracować 4 dni przy niezmniejszonej pensji – duża część osób bez wątpienia na to by się zdecydowała. Wśród ponad 10 tys. przepytanych europejskich pracowników aż 56% ankietowanych wolałoby pracować przez 4 dni w tygodniu – przy wydłużonym czasie pracy w poszczególne dni. Taki system ma też sporo zwolenników w Polsce. Pomimo że w Polsce nie odbyła się jeszcze szerzej zakrojona debata publiczna dot. tego typu zmian na rynku pracy, to aż 37% ankietowanych deklaruje, że zdecydowałoby się na taki kształt pracy.
2. Międzynarodowa Organizacja Pracy uważa, że to może być korzystne
I to zarówno dla pracowników, jak i gospodarki. MOP sugerując 36-godzinny tydzień pracy, twierdzi, że pracownicy będą mieli czas na odpoczynek i zajęcie się osobistymi sprawami, a za to będą bardziej wydajni i zmotywowani do pracy. Przyczyni się to do wzrostu samych organizacji.
3. Łatwiej będzie posiadać rodziny, a osoby wychowujące dzieci będą mogły bardziej rozwijać się zawodowo
Entuzjaści tego rozwiązania twierdzą, że przy czterodniowym dniu pracy pary i osoby samodzielnie wychowujące dzieci mając więcej czasu, sprawniej mogą zarządzać obowiązkami rodzinnymi, ale i spędzać czas z dziećmi. Twierdzą, że jest to pozytywne rozwiązanie dla kondycji i zaangażowania współczesnego pracownika. Podnoszą też, że kobietom, które urodziły dzieci i ogólnie osobom wychowującym dzieci łatwiej byłoby wrócić na rynek wiedząc, że mimo powrotu do pracy mają przestrzeń do realizowania się jako rodzice.
4. Miliarder twierdzi, że to dobry pomysł (a 3-dniowy dzień pracy byłby jeszcze lepszy)
Meksykański miliarder Carlos Slim twierdzi, że skrócenie czasu pracy jest kluczowe do rozwoju przedsiębiorstw i społeczeństw. Przekonuje, że praca powinna zajmować tylko trzy dni w tygodniu po 11 godzin na dobę (i aktywności zawodowej do 70 i 75 roku życia), dając 33-godzinny tydzień pracy. Twierdzi, że pomoże to w zmniejszeniu stresu, zapobiegnie przepracowaniu, pozwoli na relaks i zwiększenia jakości życia.
5. W Polsce są opcje polityczne, które to postulują
Pewna partia z lewej strony naszej sceny politycznej postuluje na przykład, aby piątek był wolny od pracy, a tydzień pracy wynosił 35 godzin. Podkreśla ona, a w pewnym stopniu można się z nią zgodzić, że: “dzięki technologii pracujemy coraz lepiej – robimy coraz więcej i zajmuje nam to coraz mniej czasu. Ale wciąż musimy pracować tyle, ile pracowali nasi dziadkowie i babcie.” W związku z tym nawołują do skrócenia czasu pracy.
Z drugiej strony, co przemawia na niekorzyść czterodniowego tygodnia pracy?
Minus jest jeden główny i zasadniczy: nikt nie ma pewności, że skrócenie czasu pracy, przy niezmniejszonej pensji nie okaże się dla biznesu zbyt kosztowne, a tym samym zabójcze.
Wynikać to może z tego, co możemy zaliczyć do pomniejszych problemów, czyli:
– pracownicy nie będą wyrabiać się ze swoimi obowiązkami. Realizacja zadań będzie odwlekać się w czasie, więc żeby utrzymać jakość pracy, trzeba będzie zatrudniać kolejne osoby, nie zwiększając zysków (a jedynie je utrzymując, albo nawet je zmniejszając);
– klienci nie będą chcieli znacząco zwiększyć wynagrodzeń, co zwłaszcza przy rozliczeniu time&material.
Ewentualnie pojawić się może problem z dostępnością usług (jeśli w np. w piątek wszystkie bądź część zakładów pracy/lokali handlowo-usługowych miałaby być zamknięta) lub problemy z komunikacją i zarządzaniem czasem pracy (jeżeli pracownicy mogliby wybrać sobie pasujący im dzień).
Czy czterodniowy tydzień pracy jest w ogóle możliwy? Case study.
700. Tyle firm w Polsce testuje czterodniowy tydzień pracy, jak donosi agencja Adecco Poland. Są one głównie z branży IT, przemysłowej i produkcyjnej. Myślę, że to zaskakująco wysoki wynik. Owe podmioty dołączyły do listy firm ze świata, które chwalą się przeprowadzaniem takich eksperymentów. Poniżej znajdziecie kilka przykładów.
1. Perpetual Guardian
Najbardziej znanym przykładem testowania z sukcesem 4-dniowego dnia pracy jest nowozelandzka firma Perpetual Guardian, zajmująca się m.in. zarządzaniem nieruchomościami, a zatrudniająca 240 pracowników. Zredukowali oni tydzień pracy z 40 do 32 godzin. Efekt? Auckland University of Technology, który badał ten przypadek, odnotował poprawę o 24% równowagi między życiem zawodowym a prywatnym u pracowników firmy.
Przełożeni stwierdzili, że zatrudnieni stali się bardziej kreatywni, przychodzili do pracy na czas, nie wychodzili wcześniej, ani nie robili sobie dłuższych przerw w trakcie dnia. Sami beneficjenci zaś stwierdzili, że zmiana spowodowała, że spędzają więcej czasu z rodziną, ćwiczą i gotują, co pozytywnie wpływa na ich samopoczucie.
2. Microsoft
Jako kolejny sukces można przytoczyć japoński oddział firmy Microsoft, który w omawianym okresie zatrudniał 2300 pracowników. W sierpniu ubiegłego roku przeprowadzono tam eksperyment z czterodniowym tygodniem pracy przy zachowanym prawie do pełnego wynagrodzenia. Jak twierdzi firma, przełożyło się to na zwiększenie przychodu na pracownika o 39,9% względem analogicznego okresu w ubiegłym roku. Microsoft połączył to również z eksperymentem, w którym pracownicy mieli skracać spotkania do maksymalnie pół godziny i wybierać rozmowy online zamiast twarzą w twarz. Aż 92,1% uczestników wyraziło zadowolenie z tego eksperymentu.
Dzięki pięciu wolnym piątkom, oprócz spektakularnym zysków, Microsoft odnotował spadek zużycia energii elektrycznej o 23%, a także oszczędności na zużytym papierze do drukarek (59%). Eksperyment ma zostać przeprowadzony też zimą, ale na innych zasadach.
3. Utah
Kolejnym spektakularnym przykładem jest amerykański stan Utah. Ze względu na chęć oszczędzania energii (oszczędność szacowano ją na 20%) wprowadzono prawne rozwiązanie obowiązkowego czterodniowego dnia pracy, po 10 godzin każdego dnia. Dotyczy to 18 000 amerykańskich pracowników.
Skutek? Faktycznie udało się oszczędzić energię, jednak o 13%, a nie o 20%, częściej korzystano też z rządowych usług dostępnych on-line. Zauważono również ogromny skok produktywności i satysfakcji wśród pracowników, a przynajmniej większości z nich. Natomiast 20% zatrudnionych wyraża niezadowolenie i zmaga się z tą zmianą. Wśród zrozumiałych argumentów pojawiają się te, w których 10-godzinny dzień pracy odczuwany jest przez nich jak wieczność. Są nim tak zmęczeni, że piątek, a często i cały weekend spędzają na próbie regeneracji i walki z bólami głowy. W przyszłe wakacje ma zostać podjęta decyzja, czy rozwiązanie będzie wprowadzone na stałe.
4. Szwedzki urząd w Göteborgu
Ten eksperyment z kolei nie zakończył się sukcesem. W szwedzkim mieście wprowadzono sześcio-, a nie ośmiogodzinny dzień pracy. Potwierdzono pozytywny wpływ tego rozwiązania, podkreślając również, że udawało im się wykonywać niejednokrotnie więcej zadań w tym samym czasie. Sami pracownicy, oprócz tego, że byli bardziej produktywni, byli również zdrowsi i szczęśliwsi.
Niestety, mimo tego że zadania wykonywane były szybciej, wyniki nie podniosły się o 25% – czy o 2 brakujące godziny. Wypełnienie brakujących godzin kolejnymi osobami okazała się zbyt kosztowna, więc z eksperymentu wycofano się.
Warto tu również jednakże podkreślić, że był to urząd państwowy, w związku z czym ryzyko tego podmiotu, było odpowiednio zmniejszone za sprawą wsparcia budżetu państwa i możliwe, że stosunek przełożonych i pracowników do swojej pracy różnił się od analogicznego w prywatnej firmie.
5. Duński urząd gminy Odsherred
We wrześniu zeszłego roku przekazano informację, że również duński urząd testuje rozwiązanie pracy przez cztery dni w tygodniu, od poniedziałku do czwartku. Urzędnicy mieli pracować na zmianach między 7 a 19 i przepracować 35 godzin w ciągu tygodnia. Rozwiązanie to zostało wprowadzone na trzy lata.
6. Polska Agencja Reklamowa
Również w Polsce, w warszawskiej agencji reklamowej, wprowadzono czterodniowy tydzień pracy, nie obniżając wynagrodzeń. Jej pracownik pokreślił w komentarzach na platformie LinkedIn, że żadne benefity nie sprawdziły się i nie były wykorzystywane przez zatrudnionych, natomiast skrócenie tygodnia pracy było strzałem w dziesiątkę.
Produktywność wzrosła, poprawiła się atmosfera w pracy, chęci, i ilość dobrych pomysłów (tak kluczowych w branży kreatywnej). Okazało się, że rozwiązanie przyniosło zysk dla firmy i dla pracowników.
Rozwiązania pośrednie lub nie-rozwiązania
Przykładem kreatywnego podejścia do czasu pracowników jest firma Nozbe. Po wykonaniu swoich piątkowych obowiązków pracownicy przez kilka godzin mają się skupić na sobie i swoim rozwoju. Jeden z pracowników dzięki temu rozwiązaniu się przebranżowił!
PoiNTB, agencja PR, wprowadziła w 2017 roku eksperyment skrócenia dnia pracy do sześciu godzin dziennie, przez 3 miesiące, po których zdecydowali się wdrożyć taki model pracy na stałe, ze względu na korzyści dla firmy i pracowników. Jest to kolejny dowód na to, że warto przeprowadzać testy rozwiązań i pilnie obserwować wyniki.
Nie-rozwiązaniem natomiast jest dość powszechnie znana informacja, że najmłodsza w historii premier Finlandii i tamtejszy rząd planują przeprowadzić testy, a nawet wprowadzić czterodniowy tydzień pracy w całym kraju w wymiarze sześciu godzin dziennie. Doniesienia te są jednak oparte na wypowiedzi szefowej rządu Sanny Marin z sierpnia 2019, kiedy nie była jeszcze premierem, a w programie jej rządu nie ma takiej obietnicy, a nawet wzmianki.
Czy namawiać szefa?
Zanim odpowiem na to pytanie, dorzucę jeszcze trzy grosze od “New York Timesa” i Alexa Brysona, profesora z University College London, który wypowiadają się w większej skali na temat tego zjawiska. “New York Times” twierdzi, że to rozwiązanie wprowadzone zostanie w kilku firmach, ale to wszystko i że jest ono zbyt radykalne, przy jednoczesnym negatywnym wpływie na biznes.
Alex Bryson jest lepszej myśli. Uważa, że nadejdzie fala czterodniowego dnia pracy, która z czasem się ustandaryzuje na większą skalę, aczkolwiek twierdzi, że nastąpi to w bardziej odległej przyszłości i nie powinniśmy spodziewać się tak radykalnych zmian wraz z nadejściem 2020 roku.
Warto również pamiętać, że są zawody, dla których to rozwiązanie jest niewykonalne – chociażby lekarze czy pielęgniarki, którzy już w tym momencie borykają się z problemami w zasobach ludzkich na szeroką skalę.
Ponadto z badań wynika, że ci, którzy prowadzą własną działalność, pracują średnio o 15 godzin dłużej niż pracownicy, czyli 55 godzin tygodniowo (pokazują badania Kantar Millward Brown dla Work Service). To oraz teoria na bazie badań szwedzkiego psychologa K. Andersa Ericssona (rozpropagowana w książce Malcolma Gladwella „Poza schematem. Sekrety ludzi sukcesu”), który do swoich wniosków doszedł na bazie analizy sukcesu wirtuozów skrzypiec, na bazie której trzeba ćwiczyć 10 000 godzin, żeby osiągnąć perfekcję w wybranej dziedzinie, może sugerować, że ci, którzy chcą osiągnąć sukces i w pełni poświęcają się zadaniom, stanowią przykład, że skrócenie czasu pracy może nie pomóc w osiąganiu sukcesu.
Wracając jednak do bardziej prozaicznych kwestii: to może kosztować za dużo. A przyznacie, że lepiej dostać pensję i pracować klasyczne 5 dni w tygodniu, niż nie otrzymać pensji w ogóle ze względu na upadek firmy.
Wracając do pytania, pochylając się nad badaniami i eksperymentami – sukcesy są oszałamiające! W niemal każdej konfiguracji, skrócenie czas pracy przyniosło sukces, nie tylko dla pracowników, ale również dla firm. Negatywny efekt przyniosło dopiero skrócenie czasu pracy o ¼, co faktycznie jest ogromną zmianą, natomiast jeszcze przy wymiarze 32 roboczych godzin tygodniowo organizacji, w tym przypadku japońskiemu oddziałowi Microsoft, udało się nawet zwiększyć zysk na pracownika i poczynić dodatkowe oszczędności (podobnie jak i w amerykańskim stanie Utah).
Nie da się ukryć, że choć całość brzmi naprawdę atrakcyjnie, bez trudu możemy znaleźć argumenty przemawiające na niekorzyść tego rozwiązania. Nie da się bowiem uciec od tego, że jest to decyzja ekonomiczna i trzeba być gotowym, że to rozwiązanie przyniesie straty. Mimo pojawienia się przykładów spektakularnych sukcesów, rozwiązanie to niestety nie sprawdza się to za każdym razem.
Natomiast jeżeli firma prosperuje i może sobie na to pozwolić, to warto zapytać pracowników, czy byliby zainteresowani wydłużeniem czasu pracy przez 4 dni po 10 godzin i wolnym piątkiem albo skróceniem tygodniowego wymiaru i pracą przez cztery dni w mniejszym wymiarze lub po prostu zaproponowaniem wolnych piątków przez miesiąc. Oczywiście do takiego eksperymentu trzeba być przygotowanym, żeby faktycznie dysponować miernikami wydajności oraz zysku, tak żeby przyniósł on wiarygodne dane. Jedno jest pewne, nawet jeżeli pracownicy sobie tego nie uświadamiają: nawet miesiąc eksperymentu z pewnością przyczyni się do szeregu pozytywnych zmian w ich życiu. Pytanie tylko co z budżetem organizacji.
Źródła:
https://bezprawnik.pl/piatek-wolny-od-pracy/
https://pomorska.pl/czterodniowy-tydzien-pracy-oni-juz-tak-maja-kto/ar/11474482
https://gazetawroclawska.pl/czterodniowy-tydzien-pracy-wolny-kazdy-piatek/ar/c10-14493505
https://www.npr.org/templates/story/story.php?storyId=102938615&t=1578944183833
https://www.npr.org/templates/story/story.php?storyId=102938615&t=1578944183833
https://porady.pracuj.pl/zycie-zawodowe/czterodniowy-tydzien-pracy-czy-to-naprawde-mozliwe/
https://gospodarka.dziennik.pl/praca/artykuly/599516,czterodniowy-tydzien-pracy-polacy-sondaz.html
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/agencja-pointb-ogranicza-dzien-pracy-do-6-godzin
https://mamstartup.pl/po-wdrozeniu-6-godzinnego-dnia-pracy-jestesmy-bardziej-rozpoznawalni-na-rynku-honorata-popow-pointb
Komentarze