Inżynieria przemysłowa a inżynieria produkcji – poznaj różnice, zanim wybierzesz kierunek zawodowy
Inżynieria przemysłowa oraz inżynieria produkcji często są ze sobą mylone. Rzeczywiście, mają ze sobą wiele wspólnego. Obie branże jednak dzieli równie dużo, dlatego nie należy traktować ich tak samo. Wyjaśniamy rozbieżności między nimi i przedstawiamy perspektywy zawodowe w tych dziedzinach zawodowych.
Spis treści
Każdy, kto jest kandydatem na inżyniera lub wchodzi już na rynek pracy, powinien wiedzieć, czym charakteryzuje się inżynieria przemysłowa oraz dlaczego inżynieria produkcji nie jest z nią tożsama. Co prawda wspomniane pojęcia obejmują podobne zagadnienia w niektórych obszarach, ale utożsamianie ich ze sobą nawzajem to błąd. Z niniejszego artykułu dowiecie się, jakimi zadaniami zajmują się specjaliści z obu tych dziedzin.
Na czym polegają inżynieria przemysłowa i inżynieria produkcji?
Zgodnie ze swoją definicją, inżynieria przemysłowa koncentruje się na przemyśle jako całości. Stanowi połączenie aspektów technicznych z teorią kierowania przedsiębiorstwem. Synergia tych dwóch elementów czyni ją domeną multidyscyplinarną, ponieważ czerpie z wielu gałęzi wiedzy. Współcześni eksperci inżynierii przemysłowej rozwiązują nie tylko problemy technologiczne, lecz także proceduralne. Cel? Rozwiązywanie problemów w zakresie działalności firmy z myślą o poprawie efektywności i maksymalizacji zysków.
Natomiast zarządzanie i inżynieria produkcji, które jako jeden kierunek zyskały w ostatnich latach ogromną popularność na uczelniach, skupiają się na projektowaniu wykonywanych artykułów, jak również planowaniu zadań związanych z kontrolą czynności wytwórczych i eksploatacji maszyn. Osoby wykształcone w tej dziedzinie dążą do właściwego programowania przebiegu całego procesu produkcyjnego w zakładzie, aby minimalizować straty czasu czy zasobów.
Podstawowe różnice
W przypadku obu profesji dyplom szkoły wyższej jest koniecznością. Programy nauczania wyglądają bardzo podobnie, jednak nie tak samo. Bardziej praktyczny charakter ma inżynieria produkcji. Praca w tej branży wymaga bowiem odpowiedniego przygotowania merytorycznego pod kątem technicznym. Edukacja obejmuje takie przedmioty jak: mechanika, termodynamika, hydraulika oraz elektrotechnika. Z kolei inżynierowie przemysłowi otrzymują wsparcie w obszarze prowadzenia biznesów i procesów organizacyjnych.
Należy podkreślić, że inżynieria przemysłowa to domena multidyscyplinarna, a zatem zdecydowanie szersza niż inżynieria produkcji. Z tego względu zapewnia zwykle większe pole do indywidualnego rozwoju, choć jako dziedzina inżynierii bywa krytykowana za zbyt rozbudowaną teorię. Trudniej tu o specjalizację w konkretnych zagadnieniach.
Inżynierowie produkcyjni i przemysłowi mają różne obowiązki. Pierwsi odpowiadają za badanie stosowanej metodologii działania w przedsiębiorstwie oraz planowanie korzystnych zmian na liniach technologicznych dla poszczególnych operacji wytwórczych. Ich zadania są związane głównie z kontrolą maszyn i urządzeń, dlatego często wykonują czynności czysto praktyczne – chociażby naprawę usterek czy opracowanie projektu usprawnień.
Natomiast inżynierowie przemysłowi angażują się mocno w ocenę podejmowanych praktyk organizacyjnych, które wpływają na wydajność zakładu. Analizują oni funkcjonowanie wyposażenia, aby dostrzec pole do modernizacji w celu poprawy efektywności. Przygotowują pewne ramy postępowania dla pozostałych pracowników, ale raczej nie angażują się w operacje praktyczne.
Porównanie zarobków na rynku pracy w Polsce i za granicą
Jakie wynagrodzenie gwarantuje inżynieria produkcji? Zarobki podane w kwotach brutto wahają się w zakresie od około 6 000 zł do 10 000 zł. Wiele zależy od ukończonych kursów, a także dotychczasowego doświadczenia. Według danych portalu wynagrodzenia.pl mediana miesięcznych dochodów inżyniera produkcji sięga obecnie prawie 8 000 zł brutto. Całkiem nieźle, choć trzeba pamiętać o tym, że na początku kariery wypłata jest niższa. Podobne pensje otrzymuje inżynier produkcji – zarobki w Polsce w tych dwóch dziedzinach niemal się pokrywają.
Jak wygląda sytuacja za granicą? Według danych zamieszczonych w serwisie indeed.com wynagrodzenia w Stanach Zjednoczonych wyglądają następująco:
- inżynier produkcji – ok. 82 000 USD rocznie.
- inżynier przemysłu – ok. 74 000 USD rocznie.
W najbardziej rozwiniętych krajach Unii Europejskiej dochody inżynierów produkcji i przemysłu są na poziomie porównywalnym do tego w Polsce, ale w euro. Praca za granicą na jednym z opisywanych stanowisk zapewnia więc kilkukrotnie wyższe zarobki w przeliczeniu na złotówki, jednak wiąże się również ze znacznie podwyższonymi kosztami życia.
Inżynier produkcji czy przemysłu – kto ma lepsze perspektywy zawodowe?
Perspektywy zawodowe? Fantastyczne. Zarówno inżynier produkcji, jak i inżynier przemysłowy są ciągle rozchwytywani na rynku pracy, jeśli mają odpowiednie umiejętności oraz przejawiają chęć rozwoju. Dynamiczny postęp w takich branżach jak przemysł samochodowy, lotniczy czy energetyczny daje zadowalające zarobki, a także widoki na świetlaną przyszłość w karierze zawodowej.
W kolejnych latach przewiduje się wzrost znaczenia tych stanowisk. Wybór między nimi zależy od indywidualnych preferencji. Jeżeli osoba wchodząca na rynek pracy za cel stawia sobie ciągłe doskonalenie własnych umiejętności w bardzo szerokim zakresie i lepiej czuje się w teorii, lepiej iść w kierunku inżynierii przemysłu. Jeżeli zaś priorytet stanowi głęboka specjalizacja, szczególnie pod względem wiedzy technicznej, inżynieria produkcji spełnia te oczekiwania.
Inżynieria przemysłowa oraz inżynieria produkcji – jak rozpocząć karierę w tych obszarach?
Jeśli kandydata interesuje inżynieria produkcji, studia to konieczność – bez nich nie ma szans na otrzymanie takiej posady w nowoczesnej firmie. Na uczelni wyższej trzeba zdobyć podstawy teoretyczne i umiejętności praktyczne z dziedzin technicznych. Brak zdolności do samodzielnej kontroli procesów produkcyjnych w przedsiębiorstwie oraz rozwiązywania zachodzących problemów eliminuje z możliwości otrzymania tej pracy. Należy przede wszystkim skupić się na nauce mechaniki, elektrotechniki, elektroniki i pokrewnych gałęzi wiedzy. Istotną rolę odgrywa też matematyka wraz z fizyką, ponieważ pozwala zrozumieć działanie maszyn w praktyce.
Nieco innego podejścia wymaga inżynieria przemysłowa. Studia bazują głównie na kwestiach związanych z zarządzaniem. Warto podejmować edukację w zakresie organizacji procesów, choć nie wolno unikać typowych zagadnień technicznych – one również przydają się w planowaniu funkcjonowania zakładu. Zresztą wiele ofert od pracodawców łączy obowiązki inżynierów produkcji i przemysłu, dlatego lepiej nie pomijać tego aspektu.
Poza nauką na uczelni korzyści przynoszą także liczne staże oraz praktyki. Szkoły wyższe przygotowują je w ramach ścieżki kierunku, lecz każdy, kto marzy o sukcesie zawodowym, powinien samodzielnie szukać takich możliwości. Istnieje wiele firm organizujących profesjonalne szkolenia. Prowadzą je eksperci z dużym doświadczeniem, którzy wdrażają uczestników w najważniejsze tematy dotyczące przemysłu XXI wieku. W dłuższej perspektywie branie udziału we wspomnianych wydarzeniach zawsze procentuje, nawet jeśli początkowo nie widać rezultatów.
W tym miejscu musimy obalić popularny mit. Aby zostać inżynierem produkcji lub inżynierem przemysłu, nie trzeba być człowiekiem utalentowanym technicznie! Owszem, naturalne zdolności tego typu okazują się przydatne, ale nie niezbędne. Wiele osób pracujących obecnie na podobnych stanowiskach wykształciło się na specjalistów dzięki zaangażowaniu i chęci rozwoju. To wystarczy, aby przyswajać wiedzę, a następnie wykorzystywać ją w praktyce. Warto zatem postawić na te kierunki albo chociaż sprawdzić, czy to właśnie ta wymarzona ścieżka.
Komentarze