Gdzie szukać inspiracji w pracy jako graphic designer?
Graphic designer to zawód dla osoby, którą charakteryzuje zmysł estetyczny i kreatywny umysł, a także umiejętność współpracy oraz cierpliwość. Na studiach czy kursach dostaniemy wiedzę techniczną, ale skąd czerpać codzienne inspiracje do projektów w codziennej pracy? Zapytaliśmy graphic designerów.
Spis treści
Jak zostać graphic designerem?
Wydaje się Wam, że graphic designerem można być tylko po ukończeniu kierunkowych studiów? Faktem jest, że dają nam one zaplecze z wiedzy technicznej i teoretycznej, ale co dalej? Najważniejsza jest praktyka. Z własnego podwórka na pewno niejedna osoba zna graphic designera, który również sam się wykształcił w tym kierunku.
Często też, kiedy rozmawiamy z osobami, które zajmują się pracą kreatywną – czy to grafikami, czy też copywriterami – pojawia się pytanie, skąd czerpią inspiracje w swoich pracach na co dzień. Kreatywność i wrodzone umiejętności to jedno, a ciągłe poszukiwanie nowych pomysłów to drugie. Zapytaliśmy 3 grafików o ich sposoby na poszukiwanie inspiracji.
Graphic designerzy zdradzają swoje źródła inspiracji
O wypowiedź poprosiliśmy Monikę Biwojno, graphic designera Just Join IT; Bartosza Buczyńskiego, graphic designera i ilustratora oraz Kubę Wiśniewskiego, graphic designera.
Na podstawie otrzymanych wypowiedzi łatwo stwierdzić, że najważniejsza jest „przewietrzona” głowa, ponieważ wypoczęty umysł jest bardziej kreatywny. Dużym źródłem inspiracji jest wyszukiwarka Google oraz social media. Co równie ciekawe, graphic designerzy potwierdzają, że doskonałym źródłem inspiracji jest też np. otaczająca nas natura. Co jeszcze dostarcza nowych pomysłów doświadczonym osobom w tej branży?
Zobaczcie także: Współpraca graphic designera z działem marketingu. 5 sprawdzonych zasad od grafika, Krzysztofa Maksimiuka
Monika Biwojno, graphic designer Just Join IT: Przed rozpoczęciem jakiegokolwiek kreatywnego zadania czy projektu najpierw robię rozeznanie, co jest ode mnie wymagane i czego dotyczy dany projekt. Zebranie tych informacji pomaga mi w doprecyzowaniu obszarów mojego poszukiwania, co się przekłada na oszczędność czasu oraz znalezienie bardziej trafnych inspiracji.
Pierwszym krokiem moich inspiracyjnych poszukiwań zazwyczaj jest wyszukiwarka Google, a dokładnie funkcja wyszukiwania grafik. Umieszczam w niej wszystkie słowa klucze, które wiążą się z danym zadaniem i sprawdzam, jak inne kreatywne głowy podeszły do danego tematu. Najciekawsze przykłady zapisuję w folderze lub pliku gromadzącym inspiracje, natomiast pozostałe dają mi rozeznanie, jakie grafiki są najbardziej generyczne, i co mogę zrobić, by mój projekt był bardziej oryginalny.
Czasami, a nawet dość często będzie tak, że Google wyszuka kiepskie i powszechne grafiki, dlatego jest to jedynie pierwszy krok do ogólnego rozeznania. Dalsze poszukiwania kontynuuję na stronach takich jak Pinterest, Behance, Dribble oraz Instagram. Mając już skompletowane inspiracje z podanych wirtualnych źródeł, warto zrobić sobie przerwę, odejść od monitora i “przewietrzyć” głowę, na przykład idąc na spacer. Zrelaksowany umysł będzie bardziej kreatywny, a przy okazji można się natknąć na kolejne źródła inspiracji. Może to być natura, może być plakat lub billboard przy autostradzie, czy opakowanie piwa kraftowego w sklepowej alejce. Inspiracje czekają wszędzie, wystarczy tylko uważnie obserwować.
Bartosz Buczyński, graphic designer i ilustrator: W dobie internetu i portali społecznościowych jest mnóstwo osób, które dzielą się swoimi pomysłami publicznie. Czasem natykam się na nie przypadkowo, a czasem z rozmysłem przeglądam Pinteresta w poszukiwaniu czegoś ciekawego. Prawda jest taka, że olbrzymia większość osób, które stanowią dla mnie inspirację, spotykam codziennie na Instagramie. Dzieje się tak, gdyż społeczność designerów lubi wymieniać się efektami swojej pracy. W jednych interesująca jest kolorystyka, w innych – dobór szczegółów lub opracowanie postaci. Nie trzeba wrzucać zapytania do Google’a, bo coś mogło przykuć moją uwagę. Wiele czerpię również z tradycyjnej sztuki – jej elementy stanowią dla mnie istotne tło do komponowania ilustracji.
Kuba Wiśniewski, graphic designer: Praca grafika to ciągłe poszukiwanie inspiracji. Ja zadanie mam nieco ułatwione, ponieważ jako absolwent liceum plastycznego oraz studiów na wydziale artystycznym nauczyłem się malować, rzeźbić, zrozumiałem zasady kompozycji, perspektywy oraz dobierania barw. Inspiracje do pracy znajduję dosłownie wszędzie. Czasem na ulicy, czasem w muzyce, którą słucham, zdarza się, że jest to przypadkowo zrobione telefonem zdjęcie, ale często też są potrzebne głębsze poszukiwania. W dobie internetu na wyciągnięcie ręki mamy dostęp do najznakomitszych arcydzieł architektury i sztuki. Nie mówię tu o naśladownictwie, tylko o świadomym poszukiwaniu i czerpaniu wiedzy oraz doświadczenia, które są niezbędne w pracy grafika. Grafik z powołania to obserwator i swego rodzaju kolekcjoner. Kolekcjoner wspomnień, wizji, barw i form, czasem utrwalonych w postaci szybkiego szkicu lub zdjęcia. Otwarta głowa oraz zwracanie uwagi na otaczający nas świat znacząco ułatwiają sprawę, a inspiracje często pojawiają się w najmniej oczekiwanym czasie i miejscu.
O źródło inspiracji w pracy graphic designera zapytaliśmy również użytkowników grupy na Facebooku – The Brief pro – co znosi psychika grafika. Tam również graficy polecali spacer i obcowanie z naturą, ponieważ już sama faktura np. liści może nas natchnąć do działania. Poza tym skutecznym i polecanym źródłem inspiracji dla nich także są social media, np. Instagram.
Jeśli jednak czasem w social mediach czujecie się przebodźcowani, warto również poszukać inspiracji na wystawach.
Często też graphic designerzy czują wypalenie danym tematem, dlatego też poszukują firmy, w której będą mogli podjąć się nowych wyzwań. Szukacie nowej pracy? Sprawdźcie nasze oferty!
Źródło zdjęcia głównego: Unsplash@Fakurian Design
Komentarze