5 powodów, dlaczego ankieta rekrutacyjna może być lepsza niż zbieranie CV
Nie ma co się oszukiwać – kto nie raz czytał setki CV po nocach, bo w pracy nie było na to czasu, lub zamiast zamknąć laptopa na koniec pracy siedział po godzinach by przekopać się przez kilkaset CV? Ja niestety też byłam w tej grupie. Aż pewnego dnia pękłam i powiedziałam sobie, że tak dalej być nie może, że już dłużej tego nie wytrzymam i nie dowiozę projektów rekrutacyjnych na czas. I znalazłam sposób na to, by ominąć CV. Zamieniłam je na ankiety rekrutacyjne, dzięki czemu upiekłam 2 pieczenie na 1 ogniu.
Spis treści
Ankiety rekrutacyjne zastępują co najmniej 2 kroki w rekrutacji. Pierwszy krok to pisanie i aktualizowanie CV przez kandydatów, jak i analizowanie tych CV przez rekruterów i menedżerów rekrutujacych.
Drugi krok to wstępna rozmowa rekrutacyjna, gdzie firma i kandydat sprawdzają swoje wstępne dopasowanie. Często odbywa się to przez telefon i przed lub po godzinach pracy. Dodatkowo sam proces umawiania spotkań i ich przenoszenia bądź odwoływania bywa bardzo frustrujący, nawet pomimo takich wspomagających aplikacji jak calendly. A o konstruktywnej informacji już nie wspomnę. Jednym słowem mogę to opisać tak: Brak.
Dodatkowo, już zahaczasz o kolejny krok, jakim jest case study. Możesz zadać dodatkowo np. 3 pytania, które już na tym etapie sprawdzą, jak ktoś coś dla ciebie zrobi (takie mini case study).
Jeśli jeszcze cię nie przekonałam do ankiety rekrutacyjnej, to sprawdź koniecznie, jakie 5 korzyści przyniesie Ci zbieranie ankiet rekrutacyjnych zamiast CV już na pierwszym etapie procesu rekrutacji.
Odzyskasz swój CZAS na to co naprawdę ważne w Twojej pracy i życiu prywatnym
Dzięki ankiecie rekrutacyjnej lepiej rozumiesz, kto aplikuje i czy chcesz go zaprosić do kolejnego etapu. Nie ma co się oszukiwać – ilość konsultantów, którzy za wynagrodzenie napiszą CV rośnie, a cena za usługę spada. W konsekwencji coraz więcej kandydatów z tego korzysta. A przez to Ty częściej spotykasz na rozmowie rekrutacyjnej kandydatów, którzy bardziej aspirują do umiejętności, których potrzebujesz, niż potrafią je robić z zamkniętymi oczyma.
Ankieta rekrutacyjna sprawia bowiem, że:
- skrócony zostaje proces aplikowania i oszczędza Twój i kandydata czas,
- nie siedzisz po godzinach, nie musisz odwoływać swoich pasji i spotkań z przyjaciółmi lub lekarzami,
- proces jest krótszy również dla kandydata,
- kiedy kandydat ma pytania, lepiej rozumie czego od niego oczekujesz i ma predykcję, czego może się spodziewać w codziennej pracy,
- dzięki twoim pytaniom lepiej rozumie w czym potrzebujesz pomocy,
- nie tracisz czasu na spotkania, które głupio ci przerwać, chociaż wiesz, że to nie jest dobry match,
- nie musisz dawać konstruktywnego feedbacku setkom kandydatów, dlaczego nie przeszli do kolejnego etapu,
- kandydat może szybciej dołączyć do zespołu
Dzięki ankiecie rekrutacyjnej jakość aplikacji rośnie
Korzystając z ankiety rekrutacyjnej eliminujesz tych, którzy aplikują a nóż widelec mi się uda. Podniesiona zostaje bariera wejścia, dzięki czemu więcej osób masz ochotę zaprosić na rozmowę rekrutacyjną, ponieważ aplikują tylko ci najbardziej kompetentni i zaangażowani, tylko ci do których przemawia twoja oferta pracy. A na tym ci przecież bardzo zależy
Uczysz się od swoich kandydatów
Dzięki ankiecie rekrutacyjnej sprawdzasz twarde kompetencje i uczysz się samego procesu rekrutacji, jak i wiedzy branżowej. Pozwala Ci to też nauczyć się, jak wygląda dana branża, rynek pracy i jakie są trendy w danej specjalizacji.
Rozgrzewasz kandydatów
Dzięki tak zaangażowanym kandydatom, masz kolejkę osób do zatrudnienia, odwracasz proces. Zamiast prosić wykwalifikowanych kandydatów, oni marzą o tym aby pracować u Ciebie. Co więcej, jeśli nie czują, że są dopasowani to polecają Twoją ofertę pracy innym.
Pozytywnie wpływasz na employer branding
To wszystko wpływa na wyjątkowy employer branding. Kandydaci, których szukasz docenią to, że mogą w zaciszu swojego domu przejść bezstresowo przez pierwszy etap i już mogą poczuć na własnej skórze, czym prawdopodobnie będą się zajmować się u Ciebie w firmie. I na etapie wypełniania ankiety mogą ją porzucić.
Oczywiście część kandydatów się zniechęci, bo nie będzie chciała poświęcić na to czasu. Jednak wierz mi, ci kandydaci, na których Ci zależy, nie wysłaliby Ci również CV. Do nich musisz dotrzeć bezpośrednio, np poprzez sourcing. A to już inna para kaloszy.
Z kolei ci, którzy wysyłają CV a nóż widelec mi się uda, to nie jest pracownik w którego chcesz inwestować na dłuższą metę.
Komentarze