HRakterna środa – najwyższy czas przejść na pracę hybrydową
Pandemia COVID-19 definitywnie zmieniła nasze otoczenie. Nie ograniczyła się tylko do ustalenia nowych zasad życia społecznego, social-distancingu i zakładania maseczek po wejściu do lokalu. Jej skutki mogą przynieść o wiele bardziej długofalowe zmiany. Z opublikowanego przez Poly, raportu o tytule: Hybrid Working: Creating the “next normal” in work practices, spaces and culture wynika, że koronawirus może zbudować nową rzeczywistość również na rynku pracy.
Spis treści
Raport o pracy hybrydowej analizuje opinie ekspertów z zakresu architektury, zarządzania, a nawet futurystyki, przynosząc ciekawe wnioski dotyczące przyszłych zmian w środowisku i psychologii pracy. W opinii Poly, wymuszone przejście do pracy zdalnej pokazało, że pracownicy mogą pracować na tym samym, a nawet wyższym poziomie wydajności i produktywności, osiągając lepszą równowagę między życiem zawodowym a prywatnym.
Biuro w domu?
Pandemia wymusiła na wielu firmach przyjęcie nowych standardów funkcjonowania, a przede wszystkim – przejście na zdalny tryb pracy. To, co wydawało się nierealne, dzisiaj nie stanowi dla nikogo bariery. Jednak zmiana ta uwydatnia potrzebę inwestowania w kulturowe i behawioralne elementy elastycznej pracy, dlatego jednym z bieżących priorytetów wielu firm powinna być refleksja nad tym, jak dostosować swoją firmę do nowej rzeczywistości.
Autorzy badania przewidują, że prócz rozpowszechnienia się pracy zadaniowej, czekają nas w przyszłości zmiany zarówno w krajobrazie miejskim, ale też naszym prywatnym, w mieszkaniu czy domostwie. Biuro domowe w przyszłości ma stać się tak ważnym punktem, jak dobrze zaprojektowana kuchnia. Liczyć się w nim będzie ergonomia i inspirująco zagospodarowana przestrzeń, a także zapewnienie odpowiednich warunków do efektywnej pracy.
Lecz o ile Poly patrzy na typowy post-pandemiczny dzień pracy futurystycznym okiem, o tyle badanie z Harvard Business School i New York University zwraca uwagę na bardziej przyziemne sprawy. Według nich typowy dzień pracy wydłużył się o 48 minut, a liczba spotkań w tym czasie zwiększyła się o 13%. Pod tym kątem sprawdzono 21 tys. firm z 16 państw Ameryki Płn., Europy i Bliskiego Wschodu, lecz mimo tak dużej grupy badawczej Jeff Polzer z Harvard Business School uważa, że potrzebujemy dalszych badań, żeby ocenić, czy zmiany zawodowych nawyków są trwałe. Jednak nie oczekuje, by w najbliższym czasie miały ulec odwróceniu.
Rozprawiając się ze wspaniałymi wizjami, odnośnie tego, jakiej przyszłości możemy doczekać i zestawiając ją z budzącymi smutne wnioski badaniami, trzeba zadać sobie pytanie: “Jak zadbać o pracownika w obliczu nadchodzących zmian?”
I w domu, i w biurze
Z odpowiedzią na wątpliwości może przyjść coraz popularniejsza (szczególnie w dzisiejszych czasach) praca w modelu hybrydowym. Ten model zakłada łączenie możliwości pracy zdalnej ze stacjonarną. Pod względem kultury organizacji, specyfiki może występować w różnych odmianach. Najczęściej prezentują się one następująco:
- Stały podział zespołów pracujących zdalnie i stacjonarnie – stosowane od wielu lat rozwiązanie zakładające, że 40% teamu pracuje w pełni zdalnie, zaś 60% reszty łączy pracę stacjonarną z okazjonalną pracą zdalną.
- Rotacja – w tym modelu dzieli się zespół na części i rotacyjną wymianę grup, które pracują na miejscu lub zdalnie. W założeniu grupy mają się regularnie wymieniać.
- Dowolność – jak sama nazwa wskazuje, pracownicy mają stały dostęp do biura, lecz w dużej mierze stawia się na pracę zdalną.
Jak wynika z raportu Pracuj.pl, aż 40% pracowników w Polsce preferuje taką formę pracy, w której pracując zdalnie, mieliby możliwość minimum raz w tygodniu, zaś 39% pracujących chętnie wróci do pracy w biurze, zachowując jednak możliwość pracy zdalnej minimum w pojedyncze dni w miesiącu.
Doceniaj!
Wraz z nowymi metodami pracy, przychodzą nowe wyzwania. O ile pozornie można pomyśleć, że model hybrydowy pozbawiony jest wad, to w rzeczywistości przynosi ze sobą sporo wyzwań. Podstawowym z nich jest problem komunikacyjny, który wynika z braku kontaktu face-to-face, ale uciążliwe bywa także nierówne obciążenie pracą, bądź tworzenie się poczucia niesprawiedliwości.
To wszystko złączone ze sobą wpływa na efektywność naszego zespołu. Jak z tym walczyć? Przede wszystkim:
👏 Doceniajcie! Brak kontaktu twarzą w twarz ze współpracownikami budzi poczucie beznadziejności ich pracy, szczególnie jeśli nie mają okazji “widzieć”, jej efektów. A wystarczy przecież krótka wiadomość o treści: “Hej, świetna robota!”
💬 Dbajcie o komunikację. Siedząc zamkniętym w czterech ścianach jesteśmy “skazani” na swoją obecność. Wielu osobom to odpowiada, lecz jest także spory procent tych, którzy czują się niekomfortowo, z tym że nie mogą odbyć tradycyjnego “water cooler talk”. O komunikację nieformalną możesz dbać poprzez online’owe zdzwonki na kawę czy herbatę, stawiając dedykowane przestrzenie służące do luźnych rozmów czy wspólną yogą na kamerkach.
👥 Bądźcie transparentni. Praca w biurze przyzwyczaiła nas do tego, że wiele ważnych tematów porusza się ot, tak, mijając się wzajemnie na korytarzu. W konsekwencji sprawia to, że zdarza się nam (co też trzeba podkreślić, jest całkowicie zrozumiałe!), zapomnieć o przekazaniu niektórych informacji online. Warto pomyśleć o zaaranżowaniu codziennych, krótkich zdzwonek, podczas których każdy będzie mógł nadrobić zaległości.
💻 Korzystajcie z aplikacji do zarządzania zadaniami. Nie tylko usprawni to przepływ informacji między Wami, ale także pozwoli na monitorowanie obciążenia każdego z pracowników. Starajcie się uwzględniać w niej każde, najdrobniejsze zadanie.
Praca w zespole hybrydowym wymaga wiele wyrozumiałości oraz zmiany pewnych, ustalonych wcześniej nawyków. Nie da się w niej uniknąć błędów, a wręcz są one wskazane, żeby można wyciągnąć z nich wartościową lekcję. Warto pamiętać, że taki model pracy nie jest czymś kompletnie nowym i istnieje wiele narzędzi, które mogą pomóc Wam zwiększyć efektywność wspólnej pracy.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi z unsplash.com.
Komentarze