Dni niewygodnych krzeseł są policzone! Pracodawcy mają pół roku na dostosowanie się do nowych wymogów
Niewygodne krzesła i małe ekraniki przedpotopowych komputerów napędzanych na korbę – dla wielu osób tak dotychczas wyglądała biurowa rzeczywistość. Znowelizowane rozporządzenie ministra rodziny i polityki społecznej w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe wymiata jednak tę kwestię spod dywanu. I to w dość dynamicznym tempie, bo na jego realizację pracodawcy mają jedynie pół roku. Przepisy BHP dot. pracy przy komputerze obejmą między innymi: regulację ekranów monitorowych, krzeseł oraz rozszerzenie obowiązku dofinansowania okularów o soczewki kontaktowe.
Spis treści
Praca przy stanowisku komputerowym z pozoru nie wydaje się być zbytnio obciążająca. Jednak jak dobrze wiemy, pozory mylą! Za tym prostym, niewymagającym fizycznie zadaniem chowa się wielogodzinne obciążenie kręgosłupa oraz narażenie wzroku poprzez wpatrywanie się w monitor. Na szczęście, ergonomia stanowiska pracy stale się rozwija, a wraz z nią są uaktualniane wymagania skierowane do pracodawców. Rozporządzenie ministra rodziny i polityki społecznej doprecyzowuje obecnie funkcjonujące zasady w tym zakresie. Jego ostatnia nowelizacja miała miejsce 2 listopada bieżącego roku, wchodząc w życie już 17 dnia tego samego miesiąca. Aczkolwiek, pracodawcy mają jeszcze dodatkowe pół roku na dostosowanie się do zmian w regułach i zapewnienie minimalnych wymagań funkcjonalności stanowiska pracy. A wielu stanowiskom nawet do tego absolutnego minimum jest jeszcze bardzo daleko!
Znowelizowane rozporządzenie ministra rodziny i polityki społecznej wyrównuje szanse dla zwolenników soczewek
Osoby z wadą wzroku zawsze miały w życiu przechlapane. Nie tylko ze względu na docinki ze strony rówieśników i wdzięczne miano “czterookich”, ale przede wszystkim trudności w codziennym funkcjonowaniu. Żarty na szczęście kończą się po maturze (zazwyczaj…), a z rozmytym obrazem trzeba żyć dalej. Co niektórzy decydują się przestawić na soczewki kontaktowe. Gdy już zostanie przełamana ta mistyczna bariera dotknięcia oka, pomaga to w uzyskaniu zupełnie innego komfortu życia poprzez wyeliminowanie problemu parujących szkieł, ograniczonego pola widzenia i zmiany wyglądu. Dotychczas jednak pracownicy mogli uzyskać dofinansowanie od pracodawców jedynie na okulary. Dla wielu oznaczało to wewnętrzną walkę dwóch wilków pomiędzy chęcią zaoszczędzenia a obawą przed powrotem wspomnień z podstawówki. To faworyzowanie się jednak skończy i wszystkie osoby posiadające odpowiednie orzeczenie od lekarza medycyny pracy będą mogły domagać się dopłat również do soczewek.
Rozporządzenie ministra rodziny i polityki społecznej stawia na siedzenie na odpowiednich krzesłach
“Krzesła” nasuwają wspomnienie o popularnej grze z młodzieńczych lat. Wszyscy uczestnicy chodzili dookoła, a na sygnał musieli zająć wolne miejsce. Haczyk polegał na tym, że siedzisk zawsze było za mało, żeby każdy mógł zdobyć swoje. Z perspektywy czasu może się wydawać, że ta pozornie niewinna zabawa była podprogowym przygotowaniem do biurowej rzeczywistości. Raczej nie jest normą dla każdej firmy, żeby zaopatrywać wszystkich pracowników w niesamowicie wygodne, ergonomiczne krzesła, które pozwalają spędzać czas przy biurku jak na mięciutkiej chmurce. Jeżeli takie w ogóle występują, to zazwyczaj ich ilość jest limitowana i załapią się na nie tylko wybrani. Zaprawieni w bojach gracze zapewne już dawno zabrali się za “zaklepywanie” najlepszych miejscówek poprzez zostawianie na nich swoich rzeczy prywatnych albo wstawanie z kurami, żeby być na miejscu, kiedy tylko nocny ochroniarz opuszcza swój dyżur.
Tylko “cztery litery”, a regulacji cała masa
Na szczęście, czasy, w których każdy dzień pracy wiąże się z bólem kręgosłupa odchodzą do lamusa. Jogę powinno się praktykować z przyjemności, nie konieczności. Znowelizowane rozporządzenie ministra rodziny i polityki społecznej narzuca pracodawcom obowiązek zapewnienia krzeseł spełniających poszczególne normy na każdym stanowisku komputerowym. Każde siedzisko powinno zatem być:
- Przynajmniej pięciopodporową podstawę z kółkami jezdnymi;
- Regulację wysokości siedziska, oparcia odcinka lędźwiowego kręgosłupa, kąta pochylenia oparcia;
- Odpowiednie wymiary oparcia i siedziska, zapewniające wygodną pozycję ciała i swobodę ruchów;
- Wyprofilowanie siedziska i oparcia odpowiednie do naturalnego wygięcia kręgosłupa i ud;
- Możliwość obrotu wokół osi pionowej o 360° oraz
- Regulowane podłokietniki.
Dodatkowo, na prośbę pracownika, pracodawca będzie zobowiązany do dostarczenia odpowiedniej wielkości podnóżka, żeby wygodnie ułożyć stopy w trakcie pracy. Zatem, nawet jeśli krzesło to podstawa, to podnóżek może stanowić do niego miły dodatek.
A na co Ci ten Excel? Policz na kalkulatorze!
Cięcia budżetowe dotknęły systemu, bez którego wasza praca zamienia się w katorgę? Jeśli zdarzyło wam się kiedyś stanąć w sytuacji, w której brakowało wam podstawowych programów do wykonywania obowiązków, wiecie, że to nie przelewki. Specjalista SEO bez dostępu do programu audytującego strony lub księgowy bez licencji na Excela. To może jeszcze fotograf bez aparatu? Z pomocą przyjdzie wam jednak rozporządzenie ministra rodziny i polityki społecznej, a właściwie jego nowelizacja. Odtąd, pracodawcy będą mieli obowiązek zagwarantować właściwe oprogramowanie do wykonania pracy.
Co do zasady nie jest to nic nowego. Pracodawca powinien dostarczyć zatrudnionym narzędzia potrzebne do wykonywania ich służbowych obowiązków. Nowatorskie jest jednak doprecyzowanie tej zasady również do rodzaju oprogramowania. Ponadto, będzie ono musiało dawać pracownikom informację zwrotną o wykonywanych czynnościach. Wymagane będzie również dostosowanie prędkości wyświetlania informacji i pracy do możliwości kognitywnych.
Regulatorzy dostali olśnienia i będą z nim walczyć
Ergonomia stanowiska komputerowego nie kończy się jednak na krześle. Równie ważne jest odpowiednie usytuowanie monitora tak, żeby nie powodował zmęczenia głowy i szyi. Co więcej, “ustawienie monitora ekranowego względem źródeł światła powinno ograniczać olśnienie i odbicia światła”.
Brzmi to całkiem zagadkowo. W końcu przy pracy umysłowej olśnienia są jak najbardziej mile widziane. Zespoły marketingu mogą jednak odetchnąć z ulgą. Chodzi tu bowiem o oślepiające lśnienie, które swoją drogą powinno być również unikane w przypadku podejrzanych korytarzy hotelowych i dzieci na trójkołowcach. Rozporządzanie zadbało o ten aspekt ze szczególną precyzją, gdyż unormowało nawet, żeby stoliki przy takich stanowiskach były obowiązkowo matowe.
Nie dzielcie skóry na niedźwiedziu, dopóki hasa po lesie
Przepisy BHP swoją drogą, ale decyzja o ich implementacji i zakupie nowego wyposażenia pozostaje w gestii pracodawcy. Jeżeli ze zniecierpliwieniem zacieracie już ręce na myśl o nowych meblach i akcesoriach, a grupka pracowników zostawiła kadrom na stole katalog krzeseł, będziecie musieli nieco ostudzić zapał. Firma będzie musiała przestrzegać wytycznych zawartych w rozporządzeniu, jednak może wykonać je na swój własny sposób. Co niekoniecznie musi się pokrywać z preferencjami estetycznymi załogi. Przykładowo, wśród sprzętów może zapanować moda na eklektyczne potpourri, grunt, żeby pełniły wyznaczone w rozporządzeniu funkcje. Chociaż pracownicy nie muszą mieć wyboru swoich ulubionych modeli i „dodatkowych bajerów”, dobre działy HR i zaopatrzenia z pewnością przeprowadzą z nimi konsultacje przed ostateczną decyzją. W końcu w pracy spędzamy na tyle dużo czasu, żeby nawet takie aspekty miały niebagatelny wpływ na osobisty i grupowy dobrostan. A nic tak nie wpływa na “rodzinną atmosferę” jak wspólne dekorowanie “domu”.
Rozporządzenie ministra rodziny i polityki społecznej już hula w najlepsze
“Nie wiem, nie orientuję się, zarobiony jestem”. Jeśli właśnie w ten sposób na wprowadzone w życie zasady odpowiedział wasz pracodawca, to zostało mu już mniej niż pół roku na refleksję. Chociaż dane rozporządzenie ministra rodziny i polityki społecznej weszło w życie już 17 listopada, przedsiębiorstwa otrzymały dodatkowe sześć miesięcy, żeby się do niego dostosować. Z jego dokładną treścią można zapoznać się korzystając chociażby z Internetowego Systemu Aktów Prawnych (ISAP). Zalecamy wszystkim szefom, żeby zrobili to ASAP. Przy szczegółowym wdrażaniu wytycznych zachęcamy natomiast do korzystania z opinii specjalistów z zakresu prawa pracy oraz zasad BHP.
Komentarze